Generowanie popytu polega na sprawianiu, że ludzie pragną rzeczy, których nie chcieli kupić przed zetknięciem się z Twoim marketingiem.
Czasami jest to gra krótkoterminowa, jak sklep e-commerce, który tworzy szum przed wprowadzeniem nowego produktu. Innym razem, jak w przypadku marketingu B2B, jest to gra długoterminowa, aby zaangażować odbiorców spoza rynku.
W obu sytuacjach generowanie popytu może szybko stać się kosztowną działalnością marketingową.
Oto kilka sposobów, w jaki SEO może pomóc Ci pozyskać i utrzymać popyt, który generujesz, dzięki czemu Twój budżet marketingowy będzie mógł być efektywniej wykorzystywany.
W jaki sposób zazwyczaj generowany jest popyt?
Nie ma dobrego ani złego sposobu na generowanie popytu. Każda aktywność marketingowa, która generuje chęć kupna czegoś (gdzie wcześniej nie było takiej chęci) może być uważana za generowanie popytu.
Typowe przykłady obejmują:
- Płatne reklamy
- Słowo ustne
- social media
- Marketing wideo
- Biuletyny e-mailowe
- Content marketing
- Marketing społecznościowy
Na przykład Pryshan to mała lokalna marka w Australii, która stworzyła nowy rodzaj kamienia złuszczającego z gliny. Sprzedają go offline od 2018 roku, jeśli nie wcześniej.
Nie jest to przełomowa innowacja, ale też nie dokonano jej wcześniej.
Aby wprowadzić swój produkt do sprzedaży online, zaczęli zamieszczać szereg reklam na Facebooku:

Ze względu na swoje reklamy, ta firma jest na wczesnym etapie generowania popytu na swój produkt. Jasne, to nie jest rodzaj marketingu, który stanie się wirusowy, ale nadal jest to świetny przykład generowania popytu.
Analizując dane dotyczące wolumenu wyszukiwań, w Australii występuje 40 wyszukiwań miesięcznie słowa kluczowego „clay stone exfoliator” oraz kilka innych powiązanych wyszukiwań:

Jednakże te same słowa kluczowe są rzadko wyszukiwane w USA:

To zdjęcie nigdy dzieje się.
Australia ma znacznie mniejszą populację niż USA. W przypadku wyszukiwań niezlokalizowanych, wolumen wyszukiwań w Australii wynosi zwykle około 6-10% wolumenu wyszukiwań w USA dla tych samych słów kluczowych.
Przyjrzyjmy się najpopularniejszym wyszukiwaniom jako przykład:

Działania reklamowe firmy Pryshan na innych platformach bezpośrednio generują popyt na kamienie złuszczające.
Nie ma znaczenia, gdzie i jak edukujesz ludzi na temat produktu, który sprzedajesz. Ważne jest, aby zmienić ich postrzeganie ze świadomości poznawczej na emocjonalne pragnienie.
Emocje wyzwalają działania i zazwyczaj pierwszą czynnością, jaką ludzie podejmują, gdy dowiedzą się o czymś ciekawym, jest sprawdzenie tego w Google.
Jeśli nie uwzględniasz SEO w swoich działaniach marketingowych, oto trzy rzeczy, które możesz zrobić, aby:
- minimalizacja marnotrawstwa budżetu
- przykuj uwagę ludzi, gdy ich szukają
- konwertuj odbiorców, do których już docierasz
1. Uczyń swój produkt, usługę lub innowację wyszukiwalną
Jeśli ciężko pracujesz nad stworzeniem popytu na swój produkt, zadbaj o to, aby użytkownicy mogli go łatwo znaleźć, gdy wyszukują go w Google.
- Nadaj mu prostą nazwę, którą łatwo zapamiętać
- Oznacz to zgodnie z tym, jak ludzie naturalnie szukają
- Unikaj wszelkich terminów, które tworzą dwuznaczności w odniesieniu do istniejącej rzeczy
Na przykład koncepcja glinianego kamienia złuszczającego jest dla ludzi łatwa do zapamiętania.
Nawet jeśli nie pamiętają, jak Pryshan nazywa swój produkt, zapamiętają filmy i zdjęcia, które widzieli, jak produkt był używany do złuszczania skóry. Zapamiętają, że jest zrobiony z glinki, a nie z bardziej powszechnego materiału, takiego jak pumeks.
Pryshan nadaje swojemu produktowi nazwę podobną do tej, której ludzie będą szukać.
W tym przykładzie jednak kontekst złuszczania jest istotny.
Jeśli Pryshan zdecyduje się nazwać swój produkt „kamieniami glinianymi”, będzie mu trudniej odróżnić się od produktów ogrodniczych w wynikach wyszukiwania. Jest już dziwny w SERP-ach dla takich słów kluczowych:

Kiedy podejmujesz decyzję o nazwie swojego produktu lub innowacji i podejmujesz decyzje dotyczące budowania marki, warto przeszukać swoje pomysły w Google.
W ten sposób łatwo dowiesz się, jakich fraz unikać, aby Twój produkt nie został wrzucony do jednego worka z rzeczami z nim niezwiązanymi.
2. Zdobądź jak najwięcej nieruchomości w wynikach wyszukiwania
Wyobraź sobie, że jesteś częścią firmy, która zainwestowała dużo pieniędzy w rebranding. Nowe logo, nowe hasło, nowe materiały marketingowe… wszystko.
Projektanci uznali, że sprytnym pomysłem będzie zachęcenie użytkowników do wpisania nowego hasła w wyszukiwarce Google na odwrocie nowych wizytówek.
Jedynym problemem było to, że ta firma nie znalazła się w rankingu pod względem tego sloganu.
W ogóle się nie pojawiały! (Tak, to prawdziwa historia, nie mogę podać nazwy marki).
Ta taktyka nie jest nowa. Wiele firm wykorzystuje fakt, że ludzie będą wyszukiwać rzeczy w Google, aby przekształcić odbiorców offline w odbiorców online za pośrednictwem reklam drukowanych, radiowych i telewizyjnych.

Nie rób tego, jeśli nie jesteś jeszcze właścicielem strony z wynikami wyszukiwania.
To nie tylko bardzo kosztowny błąd, ale także taki, który powoduje, że konwersje, na które ciężko pracowałeś, trafiają bezpośrednio do Twojej konkurencji.
Zamiast tego wykorzystaj SEO, aby stać się jedyną marką, którą ludzie widzą, gdy szukają Twojej marki, produktu lub czegoś, co stworzyłeś.

Weźmy za przykład Pryshan.
Są pierwszą marką, która stworzyła złuszczające kamienie gliniane. Ich odbiorcy stworzyli kilka nowych słów kluczowych, aby znaleźć produkty Pryshan w Google, przy czym „złuszczający kamień gliniany” jest najpopularniejszą odmianą.
Mimo że jest to produkt, który wprowadzili na rynek, konkurenci i sprzedawcy detaliczni już zajmują ich pozycję w SERP pod tym słowem kluczowym:

Jasne, Pryshan zajmuje cztery organiczne miejsca, ale to nie wystarczy.
Wiele produktów konkurencji pojawia się na karuzeli produktów płatnych, zanim użytkownicy wyszukiwarki zobaczą witrynę firmy Pryshan:

Płacą już za reklamy na Facebooku, dlaczego więc nie rozważyć także płatnych reklam w Google?
Nie wspominając już o tym, że dystrybutorzy i konkurenci zajmują trzy inne pozycje w wynikach organicznych.
Pojawienie się sprzedawców oferujących Twój produkt może nie wydawać się takie złe, ale jeśli nie będziesz ostrożny, mogą oni zaniżyć Twoje ceny lub całkowicie wyeliminować Cię z SERP-ów.
Jest to również powszechna taktyka stosowana przez marketingowców afiliacyjnych w celu zarabiania na prowizjach od marek, które nie są zorientowane na SEO.
Krótko mówiąc, SEO może pomóc Ci chronić obecność Twojej marki w Google.
3. Wykorzystaj dane wyszukiwania do pomiaru skuteczności generowania popytu
Jeśli ciężko pracujesz, aby wygenerować popyt na coś fajnego, czego jeszcze nie było, trudno stwierdzić, czy to działa.
Jasne, możesz mierzyć sprzedaż. Ale często generowanie popytu nie przekłada się na natychmiastową sprzedaż.
Marketing B2B jest tego wybitnym przykładem. Edukowanie i przekształcanie odbiorców spoza rynku w potencjalnych klientów na rynku może zająć dużo czasu.
Właśnie tutaj dane SEO mogą pomóc zniwelować tę lukę i dostarczyć Ci danych, które pozwolą Ci uzyskać większe poparcie decydentów.
Zmierz wzrosty wyszukiwań markowych
Naturalnym skutkiem ubocznym działań generujących popyt jest to, że ludzie częściej szukają Twojej marki (lub powinni, jeśli robisz to dobrze).
Monitorowanie, czy słowa kluczowe związane z Twoją marką ulegają poprawie z czasem, pomoże Ci ocenić, jak przebiegają Twoje działania w zakresie generowania popytu.
W Ahrefs możesz użyć Śledzenie rang aby monitorować, ile osób odkryło Twoją witrynę za pośrednictwem wyszukiwań Twojej marki i czy te wyszukiwania zyskują na popularności:

Jeśli Twoja marka jest wystarczająco duża i co miesiąc jest wyszukiwana setki razy, możesz również sprawdzić ten sprytny wykres prognozujący potencjał wyszukiwania Eksplorator słów kluczowych:

Odkryj i śledź nowe słowa kluczowe dotyczące Twoich produktów, usług lub innowacji
Jeśli w ramach strategii generowania popytu zachęcasz ludzi do wyszukiwania nowych słów kluczowych związanych z Twoim produktem, usługą lub innowacją, skonfiguruj alerty, aby monitorować swoją obecność w wynikach wyszukiwania dla tych terminów.
Ta metoda pomoże Ci również odkryć słowa kluczowe, których Twoja grupa docelowa i tak naturalnie używa.
Zacznij od przejścia do Alerty Ahrefs i skonfigurowanie nowego alertu dotyczącego słów kluczowych.

Dodaj swoją witrynę.
Pozostaw ustawienia głośności bez zmian (chcesz uwzględnić słowa kluczowe o niskiej liczbie wyszukiwań, aby odkryć nowe wyszukiwania dokonywane przez ludzi).
Ustaw preferowaną częstotliwość otrzymywania wiadomości e-mail i voilà, gotowe.
Monitoruj widoczność w porównaniu z konkurencją
Jeśli obawiasz się, że inne marki mogą ukraść Ci uwagę w wynikach wyszukiwania Google, możesz użyć narzędzia Ahrefs, aby monitorować swój udział w ruchu w porównaniu z nimi.
Lubię używać Podziel się głosem wykres w Site Explorer aby to zrobić. Wygląda to tak:

Ten wykres to doskonały przegląd tego, jak wypadasz na tle konkurencji i czy istnieje ryzyko, że stracisz widoczność na tle któregoś z nich.
Końcowe przemyślenia
Jako specjaliści ds. SEO łatwo zapominamy, jak ciężko niektóre firmy pracują, aby generować popyt na swoje produkty lub usługi.
Popyt zawsze jest na pierwszym miejscu, a naszym zadaniem jest go zaspokoić.
To nie jest scenariusz typu „jajko czy kura”. Najbystrzejsi marketingowcy wykorzystują to na swoją korzyść, tworząc własne możliwości SEO na długo zanim konkurenci zorientują się, co robią.
Jeśli znasz inne świetne przykłady współdziałania SEO i generowania popytu, podziel się nimi ze mną na LinkedIn.
Źródło z Ahrefs
Zastrzeżenie: Informacje podane powyżej są dostarczane przez ahrefs.com niezależnie od Chovm.com. Chovm.com nie składa żadnych oświadczeń ani gwarancji co do jakości i niezawodności sprzedawcy i produktów. Chovm.com wyraźnie zrzeka się wszelkiej odpowiedzialności za naruszenia dotyczące praw autorskich do treści.